Świadomość-Związków : o relacjach damsko-męskich, dyskryminacji i nie tylko. 2,105 likes · 383 talking about this. Strona o problemach płci, toksycznych związkach, dyskryminacji. Porady związkowe i
Jak już lecimy w sprawy damsko-męskie, to na początek przypomnę stary, wiecznie słuszny artykuł: Flirt,Uwodzenie, Intymność. Dokładniej proponowany przeze mnie podział spojrzeń, perspektyw:biznes = chcesz mieć coś, dostajesz to za coś innego; w biznesie mamy oferty, zadania, konkret, zyskiflirt = budowanie nastroju, zapraszanie do zabawy w coś; we flircie liczy się stan wewnętrzny, zabawa, przykuwanie czyjejś uwagi i skojarzeniauwodzenie = coś co wręcz obsesyjnie przykuwa myślenie; w uwodzeniu chodzi by porwać czyjś umysł, ba! ciało!intymność = najbardziej newralgiczne punkty związane z tym kim jesteś. tu liczy się jej doświadczanie, czułe punkty i nasze wnętrze - sprawy do których nie dopuszczamy wszystkichPunkty statusowe siłą rzeczy przenoszą nas ku wymiarowi biznesowemu. Tymczasem zdecydowanie więcej można powiedzieć, gdy rozważy się to w kategoriach Humoru, Mocy, Miłości. Po chwili zastanowienia widać: dlaczego gra o status stanowi tło na, którym rozgrywa się reszta zdarzeń?W relacji mamy Miłość - siłę przyciągającą i Humor - dwa spojrzenia, dwa stanowiska, siłą rzeczy nie do (całkowitego) pogodzenia. Nie do pogodzenia, z powodu różnic czasoprzestrzennych(siłą rzeczy ty jesteś, tu gdzie jesteś - druga strona jest tam, gdzie jest), wliczając to, że przez większość czasu(praca, myślenie/wyobraźnia-wędrówki w świecie wewnętrznym) przebywa się w różnych miejscach. Nawet przebywając kilka lat ciągle w jednym pomieszczeniu - dalej będą te tego istnienia Humoru i Miłości - wynika, że Moc jest czynnikiem kluczowym, kierującym związkami: Związki muszą działać, być efektywne. Aczkolwiek nieraz często ciężko ich naturę określić precyzyjniej: Efektywne w czym?Z perspektywy hipnotyzera dodam, że moc pozwala definiować rzeczywistość, wymusza literalność postrzegania, hipnotyzować się wzajemnie i to jest wielki problem wielu związków..w dłuższej perspektywie. Częściowo ten temat właśnie poruszyłem w poprzednich odcinkach. Dokładniej było to:Moc jako waluta. - tu otrzymujemy ten wariant "gry statusowej", tuż obok prozaicznie rozumianej życiowej mamy jeszcze:Flirt z Mocą - testowanie świata, lub granic własnej wytrzymałości ;) To jest element wytyczania granic na ile można poszturchać się wzajemnie, lub poszturchać otoczenie bez utraty nastroju "wspólnoty" czy też "wspólnej zabawy". I nie piszę o ekstremalnych rozmiarach: Czy zniesiesz moją furię? Czy wytrzymasz moją huśtawkę emocjonalną? Czy wytrzymasz moją umoralniającą pogadankę - pełen mądrości monolog frustracji?. Ale na mniejszą skalę: Próbowania się i niepewności, wzajemnego testowania - ten czynnik w relacjach, związkach występuje w trybie ciągłym. Inaczej partner się "znudzi" lub my się "znudzimy". Czucie się meblem lub spostrzeżenie, że partnera(kę) traktuje się jak mebel - to taki sygnał partner przestał testować ORAZ przestaliśmy testować- to są symetryczne przez Moc - to jest sytuacja w której wzajemnie hipnotyzuje się do jedynie słusznego obrazu świata. Tworzymy własną wspólną hipnotyczną rzeczywistość. Zwykle to jest naturalny etap budowania porozumienia. Ale czasem moc wyrywa się spod kontroli: tj. gdy usiłuje się w ten sposób zdefiniować relację! Sposób i formę okazywania miłości, dopuszczalną różnicę perspektyw, a nawet status(moc) w zwiazku. Jak napisałem na początku, ze względu na różnice czasoprzestrzenne fizyczną niemożliwością jest utrzymanie "jednomyślnego stanowiska", owszem to się daje zrobić na krótko, po czym dwie osoby budzą się z tego transu ("opętania przez moc") zwykle z ręką w nocniku...a ja głupi, myślałem że... a gdzie ja miałam oczy...Moc Intymności - To najciekawsze, bo moc w relacji (skupienie na efektywności) wyciąga na wierzch wewnętrzne demony. Efektywność(moc) tworzy demony -zawęża uwagę do celów, tego, co działa, pewności siebie. I siłą rzeczy to nie my widzimy owe demony! Tylko druga strona! Podobnie jak "felery związków" zazwyczaj widzi otoczenie, a nie strony zainteresowane.. ( Niech się wstydzi ten kto widzi ! :)). W wymiarze intymności pojawia się ciągłe wyzwanie: Na ile wzajemnie potrafimy sobie dostarczyć: Humoru, Mocy, Miłości aby uporać się z tymi demonami? Gdzie główny sposób dostarczania to nasz własny dostęp do owych archetypowych energii. W temacie związków i mocy budowania związków:Moc to umiejętność poradzenia sobie z demonami partnera(ki), (najczęściej huśtawką emocjonalna, lub he he złymi męskimi nawykami). Humor - to zdolność do dostrzegania w nich sensu i wartości i jednocześnie nietracenia własnego - to zdolność wyrażania, ale też odczuwania połączenia - nawet z owymi demonami czy partnerem z jego demonami :)A w kolejnym etapie hm 69 czyli nasze zdolności językowe i hm. komunikacyjne. O tym aspekcie przemian HMM następnym Okiem Hipnotyzera: wstęp na końcuPisane do Taraki - Magazynu Rozwojowego: W wypowiedziach różnych mistrzów, autorytetów kryją się zabiegi perswazyjne przemycające idee w sposób zmieniający percepcję i zachowanie. Nie mam nic przeciwko tym ideom, wiele z nich jest pożyteczne, pomocne. Jestem tylko za świadomością tego, co nas do nich przekonuje, za myśleniem i świadomym decydowaniem się na podążanie za nimi i odkrywanie, co z tego możemy wynieść dla siebie. Wiele z idei ma hipnotyczny wpływ. Tworzy struktury przy niewiedzy i braku uważności omijające czynnik krytyczny, świadomy i zmieniający percepcję tak, że powstają samospełniające się przepowiednie, doświadczenia je potwierdzające oraz zachowania, które dla naszych własnych celów życiowych są nonsensowne i bezużyteczne. Inaczej: Otwórz Oczy! Myśl Racjonalnie! Odczuwaj w pełni to co się dzieje! Działaj świadomie planując swoje przeżycia! Oczywiście, w moich wypowiedziach też się będą kryły zniekształcenia. Taka jest natura komunikacji. Najbardziej interesuje mnie jak komunikacja określa relację i obecne w niej sugestie co do zachowań i percepcji. Prawdziwość komunikatów, co do informacji o świecie czy o subiektywnych interpretacjach tego świata raczej pomijam. Skupiam się na elementach hipnozy wyłączone od 1 sierpnia 2020.
Chcesz, aby kobieta widziałam w tobie faceta i tak cię traktowała, to wyraź to poprzez dotyk. Kiedy on jej nie okazuje pożądania Kiedy facet nie reaguje na zaczepne SMS-y, nie komplementuje kobiety i nie mówi jej nic na temat bielizny, w której chciałby ją zobaczyć, nie całuje namiętnie, nie obejmuje w pasie etc., to ona uznajeSeks i relacje damsko-męskie to niewyczerpane źródło artykułów i wciągających dyskusji. Kiedy wydaje nam się, że wiemy na ten temat już absolutnie wszystko, zawsze pojawi się ktoś, kto czymś nas zaskoczy. Zazwyczaj są to amerykańscy naukowcy.#1. Tabletki antykoncepcyjne zmieniają gust Najnowsze badania pokazały, że przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych może znacząco zmienić gust płci pięknej co do mężczyzn. Dzieje się tak ponieważ kobiecie udaje się wtedy dosłownie wyczuć u faceta homologiczne chromosomy. Ich obecność u partnera obniża u kobiety poczucie zadowolenia ze związku i sprawia, że jest bardziej skłonna do zdrady. #2. W rezultacie ewolucji kobietom bardziej podobają się zabawni faceciPodobno brak urody i kasy można nadrobić poczuciem humoru. Przynajmniej tak twierdzą naukowcy, którzy przyczyn takiego stanu rzeczy szukają w tysiącach lat ewolucji. Jak doszli do takiego wniosku? Dzięki dzieciom. Do udziału w eksperymencie zaproszono dzieci w wieku od 6 do 13 lat i pokazano im dwie serie filmików. Tematem przewodnim pierwszej serii były upadki ludzi i zwierzęta (zapewne koty), a druga seria zawierała filmiki o mniej ciekawej treści, np. ludzie jadący na rowerach. Humor o wiele intensywniej pobudzał mózg dziewczynek niż chłopców. Dlatego na pierwszej randce warto sypać żartami na prawo i lewo. #3. Faceci lubią czerwieńBadania przeprowadzone przez amerykański magazyn psychologii społecznej pokazały, że mężczyznom bardziej podobają się kobiety w czerwieni niż w innych kolorach. Eksperyment, którego rezultatem jest powyższe stwierdzenie, polegał na zebraniu 120 facetów i podzieleniu ich na grupy. Zadaniem wszystkich grup było obejrzenie zdjęć tych samych kobiet w ubraniu różniącym się jedynie kolorem. Jak później wyjaśnili, bardziej podobały im się te ubrane na czerwono, ponieważ odnieśli wrażenie, że właśnie te niewiasty chętniej pójdą z nimi do łóżka na pierwszej randce. Męska logika nigdy nie zawodzi.#4. Portale randkowe nie dla seksuPo analizie około 400 przypadków znajomości zawartych przez Internet, uczeni doszli do wniosku, że ludzie szukają tam nie zaspokojenia swoich naturalnych fizycznych potrzeb, ale... bratniej duszy. Dlaczego nie robią tego w realnym świecie? Podobno dlatego, że mają zbyt wygórowane oczekiwania wobec ludzi ze swojego otoczenia.#5. Chłopiec z gitarąJak powszechnie wiadomo, członkowie zespołów mają zawsze niezłe wzięcie (basiści też?). Eksperyment przeprowadzony przez magazyn Psychology of Music polegał na próbie otrzymania numeru telefonu przez jednego chłopaka. Najpierw podchodził do różnych dziewczyn ze sportową torbą w ręku, potem z futerałem od gitary, a na końcu z pustymi rękami. Dziewczyny najchętniej dawały swój numer chłopakowi z gitarą, a najmniej chętnie ftinesiakowi. Inny eksperyment pokazał, że płeć piękna częściej zwraca uwagę na te profile facetów w sieciach społecznościowych, na których ich właściciele prezentują się z gitarą. Prawdopodobnie taki facet wydaje się kobietom bardziej uczuciowy i mądry. Wszystkie synonimy wykorzystane w kontekście „w relacjach damsko-męskich”. Pod spodem znajduje się ogólnikowa lista wszystkich synonimów użytych w kontekście znaczeniowym w relacjach damsko-męskich: dobra opcja, kandydat na męża, kandydatka na żonę, partia, poderwać, podłapać, przygadać,
Przedstawiam wam kolejną moją zasadę, która pochodzi z fragmentu mojej drugiej książki, a w zasadzie e – booka pod tytułem: Prawo Wzajemności – Twoja Instrukcja Obsługi Kobiet i ZwiązkówPrawo Wzajemności – Twoja Instrukcja Obsługi III Prawo Wzajemności – Twoja Instrukcja Obsługi Kobiet i Związków Jest to fragment dotyczący moich życiowych zasad oraz przemyśleń związanych z kobietami, które musisz poznać, aby mieć odpowiednią postawę w relacjach damsko – męskich. Książka jest napisana w formie rozmowy dwóch dobrych przyjaciół, którzy spotkali się przy zimnej wódeczce i rozmawiają o kobietach. Mam nadzieję, że z tą książką wyrobię się na Boże Narodzenie 2019 roku, a w tej chwili możesz się zapisać na preorder mojej pierwszej 400 stronicowej książki / e – booka pod tytułem: Prawo Wzajemności – Twoja Instrukcja Obsługi Ludzi Pisząc na adres mailowy: damcidomyslenia@ Jeśli chcesz przeczytać SPIS TREŚCI książki Prawo Wzajemności – Twoja Instrukcja Obsługi Ludzi, to KLIKNIJ TUTAJ <<< Wracając do tematu, poznaj jedną z bardzo ważnych zasad, która da Ci bardzo mocno do myślenia dlaczego kobiety w stosunku do Ciebie zachowują się tak jak się zachowują, czyli niekoniecznie tak jakbyś tego chciał. 37. Trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny Relacje damsko – męskie można śmiało porównać do prowadzenie własnego biznesu, ponieważ są niekiedy pełne nerwów, nieprzespanych nocy, niepewności, rozczarowania czy nieoczekiwanych zwrotów akcji. W biznesie jak i w relacjach damsko – męskich bardzo ważne jest to, aby wiedzieć kiedy należy się wycofać, pogodzić się z porażką i dać sobie spokój zamykając swój kram. Prowadząc własną firmę możesz dawać z siebie wszystko ile tylko możesz, a i tak nie masz nigdy gwarancji sukcesu. Możesz w swój biznes inwestować mnóstwo czasu, pieniędzy, serca, duszy oraz energii, a i tak możesz być na nim ciągle straty. Tak! Dokładnie tak jest! Możesz być stratny na swoim biznesie, pomimo zainwestowania w niego wielu pieniędzy oraz mnóstwa ciężkiej pracy. Możesz być stratny na swoim biznesie, ponieważ mogłeś popełnić gdzieś błąd, którego nie początkowo nie zauważyłeś. Możesz być stratny na swoim biznesie, ponieważ złą wybrałeś nisze czy złych posłuchałeś doradców. Możesz również nie zarabiać na swoim biznesie tyle ile byś chciał, ponieważ masz bardzo dużą konkurencję w swojej branży. Jeśli pomimo wielu wysiłków i inwestycji, które wkładasz w rozwinięcie swojego biznesu, dalej nie widzisz najmniejszych efektów, to pora zastanowić się mocno czy to co robisz rzeczywiście ma sens. Jeśli ciągle więcej wkładasz w swój biznes, niż z niego wyjmujesz i w końcowym rozrachunku jesteś wiecznie na minusie, to może pora w końcu pójść po rozum do głowy i zamknąć nierentowny biznes, który zamiast zysków, generuje tylko i wyłącznie straty? Podobnie jest również z kobietami. Jeśli w relacji z kobietą dużo więcej dajesz od siebie, niż sam dostajesz, to należy zastanowić się czy ta relacja rzeczywiście ma jeszcze jakąś rację bytu. Jeśli w relacji z kobietą nie ma już prawa wzajemności, a ona sama utknęła w martwym punkcie, to należy się zastanowić się czy rzeczywiście jest sens dalej inwestować w nią swój czas, serce, duszę. Należy zastanowić się czy jest sens inwestować w relację, z której już nic dobrego dla Ciebie nie wynika. W relacjach z kobietami trzeba wiedzieć kiedy odpuścić i dać sobie spokój schodząc ze „sceny” w odpowiednim momencie. Jest to o tyle ważne, ponieważ to kiedy kiedy odpuścisz sobie kobietę ma duży wpływ na Twoją atrakcyjność w jej oczach. Innymi słowy. Pewnie zdarzyło Ci się parę razy próbować podbijać poprzez SMS-y do jakiejś kobiety. Na początku zapewne fajnie się wam pisało – tak to przynajmniej może wyglądać z Twojej strony, ale w pewnym momencie zauważasz, że wasza relacja się tak jakby trochę zmieniła. Kobieta odpisuje Ci już coraz rzadziej i w dodatku wolniej niż to miało miejsce wcześniej. Jej odpowiedzi na Twoje SMS-owe zaczepki również różnią się od tych z początku waszej relacji. Masz wrażenie, że kobieta Cię olewa. Jednak co robisz? Zamiast również zrobić to samo i olać taką relację, w której jak widać straciłeś atrakcyjność, to Ty próbujesz ją jeszcze na wszelkie sposoby ratować. A jak najczęściej faceci chcą ratować kończące się relacje z atrakcyjnymi kobietami? Jak najczęściej faceci chcą odzyskać w oczach kobiety utraconą atrakcyjność? Jak faceci chcą naprawiać błędy, które wcześniej popełnili? Oczywiście, że poprzez festiwal frajerstwa. I takim sposobem w panice, napierdalasz do niej ciągle wiadomościami, na które zaczynasz nie dostawać już żadnych odpowiedzi. Jednym słowem kobieta odczytuje Twoje wiadomości, ale już Ci na nie nie odpisuje i Ty o tym dobrze wiesz. Co Ty robisz? Nie zrażasz się tym faktem! Ta informacja zwrotna w której kobieta już Ci nie odpisuje na wiadomości nie daje Ci do myślenia. Ta informacja nie daje Ci do myślenia, że może już najwyższa pora zejść ze „sceny” i dać sobie spokój. Ty jednak na tym festiwalu frajerstwa stoisz twardo na scenie, ponieważ masz apetyt na nagrodę główną frajera roku. Takim sposobem stajesz się w oczach kobiety kolejnym zdesperowanym frajerem, który nie potrafi pogodzić się z porażką. Stajesz się w jej oczach kolejnym frajerem, który przyczepił się do niej jak gówno do okrętu i nie może się odjebać. Wypisujesz, wydzwaniasz, proponujesz spotkania, zagadujesz, liżesz dupę, poniżasz się i dalej nie dostrzegasz tego, że kobieta ma Twoją osobę już naprawdę bardzo głęboko w dupie. Kiedyś napisał do mnie chłopak z prośbą, abym pomógł mu zdobyć kobietę, z którą odbył tylko jedno spotkanie1. Koleś się na maksa na nią napalił i powiedział, że nie odpuści jej, ponieważ on musi ją zdobyć, ponieważ tak bardzo mu się podoba2. Kiedy zapoznałem się ze szczegółami sprawy, to dowiedziałem się jak wyglądała ich relacja. Było jedno spotkanie, na którym typ coś zjebał, by potem ciągle do niej wypisywać i proponować spotkania. Nie zrażał się kiedy kobieta przestała mu odpisywać! Nie zrażał się kiedy dała mu grzecznie do zrozumienia, że już nie jest nim zainteresowana. Nie zrażał się również wtedy kiedy kazała mu spierdalać, a przy okazji go blokując. Jakim kurwa trzeba być głupkiem, aby tego nie dostrzegać? Kiedy widzisz, że wasza relacja ulega zmianie, a Ty nie wiesz czemu, to wrzuć na luz. Przystopuj i sprawdź co się stanie! Jeśli pomimo Twojego przystopowania relacja się nie zmieni, to daj sobie spokój z taką kobieta, ponieważ szkoda na nią Twojego czasu i idź dalej przed siebie. Kiedyś poznałem na internecie wizualnie bardzo fajną dziewczynę, z którą również dobrze mi się pisało. Po pewnym czasie postanowiliśmy się spotkać! Na to spotkanie to ona głównie nalegała. Kiedy się spotkaliśmy, to świetnie spędziliśmy ze sobą czas. Kiedy wracałem do domu po tym spotkaniu, to byłem cały w skowronkach. Kurwa podskakiwałem jak Pinokio i stukałem się z radości piętami w powietrzu. W moim mniemaniu świetnie się bawiliśmy. Był dotyk, ona była we mnie wpatrzona jak w obrazek, a nawet były słodkie buziaczki. Było epicko! Już wyobrażałem sobie nas razem na ślubnym kobiercu. Jednak ku mojemu zaskoczeniu nie napisała do mnie na dobranoc jak to zawsze miała w swoim zwyczaju. Zaniepokojony tym faktem wpadłem w lekką panikę. Napisałem więc jej pierwszy „dobranoc” i pożyczyłem słodkich snów. Na tą wiadomość odpisała mi tylko – dzięki i wzajemnie. Mocno się zaniepokoiłem tym faktem, ponieważ już nie dało się wyczuć tego entuzjazmu z jakim wcześnie do mnie pisała w każdej wiadomości. Kiedy wstałem rano myślałem, że zastanę od niej sms-a na powitanie. Niestety również i w tym wypadku była cisza z jej strony. Napisał więc jej pierwszy kolejną wiadomość, tym razem na „dzień dobry”, na którą już mi nie odpisała. Tu już powinna zapalić mi się lampka w głowie, że widocznie nasza fantastyczna randka była tak naprawdę fantastyczna tylko dla mnie, a nie dla niej. Niestety wkręciłem się na maksa w tą kobietę i nie odpuszczałem. Zacząłem do niej pisać różne zaczepne wiadomości, na które raz mi odpisywała półsłówkami, a raz nie odpisywała w ogóle. Próbowałem się jeszcze kilkukrotnie z nią umówić na jakiś mały spacer, ale bezskutecznie. Nigdy nie mogła podając jakieś bzdurne wytłumaczenia i wymówki. Postanowiłem dać jej kilka tygodni przerwy do namysłu i znów za jakiś czas zaatakować z propozycją spotkania. Kiedy po kilku tygodniach ponownie się do niej odezwałem z pytaniem o spotkanie, to jej odpowiedź dosłownie ścięła mnie z nóg. – Kim jesteś? – odpisała. Wtedy poczułem się jak taka rasowa szmata, która staje na głowie i kombinuje na wszelkie sposoby, jakby tu się umówić z księżniczką prosto z baśni 1000 i jednej nocy. Wtedy poczułem się jak taki ostatni frajer, który wkręcił sobie do swojego pustego łba jakieś fantastyczne chwile z kobietą, które na siłę koniecznie powtórzyć. Poczułem się strasznie głupio. Poczułem się jak typowy żebrak, który żebrał tylko o chwilę uwagi. Poczułem się jak typowa parówa, która dąży do spotkania z kobietą, która tak naprawdę niczym sobie nie zasłużyła, abym obdarzył ją tak wielkim zainteresowaniem. Jeśli w obecnej chwili masz podobnie, że czujesz jakby Twoja relacja z kobietą utknęła w martwym punkcie, to wycofaj się z niej i sprawdź co się stanie. Sprawdź czy kobieta w ogóle zauważy brak kontaktu z Twojej strony. Zwróć uwagę czy ona zacznie szukać kontaktu czy może nastąpi głucha cisza. Jeśli tak to jest to idealny moment, aby wyjść z twarz z takiej relacji. Wyjście z twarzą z relacji z kobietą jest o tyle ważne, ponieważ taka postawa będzie odróżniała Cię od innych facetów, do których nie dociera, że kobieta ma ich w dupie i nie chce mieć z nimi już więcej kontaktu. Taka kobieta nigdy nie będzie patrzyła się na Ciebie jak na jakiegoś natręta, który przyczepił się jej jak pies do psiego ogona. Zachowasz w jej oczach szacunek, a ona nigdy nie wypowie się o Tobie jak o jakimś zdesperowanym pojebie, który nie rozumie słowa – spierdalaj i nie potrafi odpuścić. Wycofanie się w porę z relacji z kobietą jest też ważne dlatego, ponieważ dzięki temu nie zdążysz popełnić większych błędów i z czasem wystarczy tylko odswieżyć kontakt z kobietą i zacząć po jakimś czasie relację od nowa. Kobieta będzie miała w pamięci tylko pozytywne emocje związane z Tobą, a Twoje drobne błędy przez, które za pierwszym razem relacja wam się nie udała, ulegną zatarciu. Gdybyś jednak brną ślepo dalej w taką relacje, to każda Twoja próba nawiązania kontaktu z kobietą, owocowałaby w błędy, które zabierałyby w jej oczach Twoją atrakcyjność oraz Twój honor. Szczególnie jest to ważne w relacjach zwanych tzw. emocjonalnym trójkątem, w którym to chcesz odbić kobietę innemu facetowi. W tych relacjach musisz umieć wyczuć kobietę i w porę się z niej wycofać, aby nie popełnić błędów, jednocześnie pozostawić w pamięci kobiety pozytywne emocje związane z Twoją osobą, a to pozwoli Ci na to, że za jakiś czas ponownie odświeżysz kontakt z kobietą lub ona z Tobą kiedy jej facet zacznie popełniać błędy. Taka relacja może się ciągnąć w nieskończoność niczym „neverending story”, w którym to pojawiasz się w życiu kobiety, robisz zamieszanie i znikasz, by za jakiś czas znów się pojawić i zrobić podobnie jak wcześniej. W taki mniej więcej sposób tworzy się długofalowe relacje z kobietami. W taki właśnie sposób utrzymywałem blisko czteroletnie relacje z kobietą, która miała chłopaka3. Czasem zdarzało mi się, że kobiety z którymi za pierwszym razem mi nie wyszło, po pewnym czasie odświeżały ze mną kontakt. Robiły to ponieważ widząc, że nasza relacja staje w martwym punkcie nie pchałem jej na siłę skoro nie było w niej już prawa wzajemności. Wycofywałem się, a przez to nie pisałem, nie dzwoniłem, nie kontaktowałem się w żaden sposób z kobietą. Za jakiś czas kobiety ponownie do mnie się odzywały i wtedy ja decydowałem czy chce dalej kontynuować tę znajomość czy ją sobie ostatecznie odpuścić4. Jeśli jesteś w związku, to również ważne jest to kiedy się w porę zorientujesz, że Twój związek chyli się ku upadkowi, to masz ostatnią szansę, aby zachować twarz i wycofać się pierwszy z tej relacji, która i tak już przypomina reanimowanie trupa. Nie wiem czy zauważyłeś, ale to przeważnie kobiety pierwsze zrywają z facetem czy kończą z nim relacje. Nieważne czy jest to jednorazowa randka, krótki czy długi związek. Przeważnie to kobiety pierwsze kończą relacje z mężczyznami dając im wcześniej w odpowiedni sposób do zrozumienia, że stracili w ich oczach atrakcyjność, którą mieli. Jeśli chcesz uratować związek albo resztki atrakcyjności w oczach kobiety, to zamiast na siłę reanimować związkowego trupa, wycofaj się pierwszy z tej relacji, zanim od kobiety usłyszysz – zróbmy sobie przerwę. Uwierz, że prędzej czy później i tak dojdzie do rozpadu takiego związku, więc co masz zrobić jutro zrób dzisiaj. Takim drastycznym sposobem możesz jeszcze uratować swój związek nie popełniając kolejnych błędów i sprawiając, że kobieta pójdzie jeszcze po rozum do głowy. Wtedy te magiczne – zróbmy sobie przerwę, nie padną z jej ust, tylko z Twoich, a to jest wielka różnica. Bądź na tyle atrakcyjnym gościem, który nie biega na oślep za kobietami i szuka z nimi na siłę kontaktu. Bądź na tyle atrakcyjnym gościem, który widząc, że relacja z kobietą zmierza w ślepą uliczkę, nie marnuje swojego czasu na to czekając, aż „samochód” wjedzie w nią i pierdolnie w mur, tylko odpowiednio wcześniej wysiada z takiego pojazdu i wsiada do następnego „samochodu”, który jest niczym innym jak metaforą relacji damsko – męskich. 1Oczywiście z jeg perspektywy te spotkanie było w pełni udane. 2Stały tekst typów, którzy nie mają żadnego wyboru wśród kobiet. Poznają raz na ruski rok atrakcyjną kobietę i potem nie mogą od niej się odpierdolić przez kilka lat. 3Kiedyś próbowałem odbić pewną kobietę, w której troszkę się zabujałem. Jakoś nazwiązaliśmy relacje, świetnie się dogadywaliśmy, jednak czegoś mi brakowało, że nie udało mi się jej odbić za pierwszym razem. Popełniłem gdzieś błąd i kiedy zauważyłem, że kobieta zaczęła się inaczej zachowywać w stosunku do mnie, to się wycofałem na miesiąc, zostawiając ją tylko z pozytywnymi wspomnieniami związanymi z moją osobą. Przez miesiąc jej obecny chłopak zdołał popełnić kilka poważnych błędów i takim to sposobem nasza znajomość ponowie się odswieżyła. Nasza relacja trwała od 2012 roku do 2016 kiedy to wyszła za mąż. Potem dałem sobie spokój, pomimo tego iż od czasu do czasu do mnie napisze szukając ze mną kontaktu.