Turysta bez buta wzywał pomocy [WIDEO] Data utworzenia: 12 marca 2023, 10:31. Dramatyczna akcja ratunkowa w Tatrach. TOPR-owcy wyruszyli na pomoc mężczyźnie, który spędził noc w bardzo
Dolina Pięciu Stawów Kolejnym naszym celem była Dolina Pięciu Stawów Aby dojechać z Zakopanego do Łysej Polany wybraliśmy busa. Był to doskonały wybór, ponieważ ilość turystów w tamtym rejonie była zatrważająca. Na szczęście busy są przepuszczane, więc z 20 minutowym opóźnieniem dotarliśmy do polany. Na drodze do Morskiego Oka tłumy ludzi. Już na samym początku trasy szczególną uwagę wszystkich przykuwała „modelka” z bardzo wysokim obcasem. Nawet pracownicy się z niej podśmiewali, jednak ta dumnie kroczyła :p Za Wodogrzmotami Mickiewicza odbiliśmy na szlak zielony prowadzący do Doliny Pięciu Stawów. Pogoda już kolejny dzień rozpieszczała, więc z dobrymi nastrojami dotarliśmy do Wodospadu Siklawy. Tutaj zalegający śnieg dało się zaobserwować w znacznych ilościach. Na szczęście wysokie buty były wystarczające do pokonania tego odcinka. Nie obyło się bez bezmyślnych turystów. Przy takich warunkach o wypadek nie trudno, aż włosy się jeżyły na widok w jakich butach kroczyły po śniegu i dosyć stromym szlaku całe rodziny z dziećmi. Cięższe fragmenty poprzez zimowe warunki zostały wynagrodzone widokami, jakie czekały w dolinie. W schronisku był czas na obiad. Do dzisiaj pamiętam smak gulaszu serwowanego w tym miejscu. Serwują tam wyśmienite jedzenie.. Standardowo na deser szarlotka i po takiej regeneracji ruszyliśmy w drogę powrotną. To był kolejny udany dzień z przepiękną pogodą i ładnymi widokami. Pomocne informacje: – szlak z Doliny Pięciu Stawów do Morskiego Oka zamknięty do drugiej połowy maja – smaczne i w dobrej cenie jedzenie w schronisku Trasa Palenica Białczańska -> Wodogrzmoty Mickiewicza -> Dolina Roztoki -> Siklawa -> Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich -> Siklawa -> Dolina Roztoki -> Wodogrzmoty Mickiewicza -> Palenica Białczańska Trasa: Palenica Białczańska – Palenica Białczańska | Zdjecia
\n\n\n dolina pięciu stawów w maju
Kościelisko to znana wieś w powiecie tatrzańskim. Znajduje się tutaj drewniany kościół św. Kazimierza wybudowany na początku XX wieku. 11. Dolina Pięciu Stawów Polskich. To jedna z najpiękniejszych dolin tatrzańskich, położona na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Urząd Miasta podpisał umowę z GPVT Pracownia Architektoniczna na opracowanie dokumentacji technicznej Katowickiej Doliny 5 Stawów. Pracowania ma 14 miesięcy na wykonanie zadania. Warta około 50 milionów złotych rewitalizacja Doliny Pięciu Stawów to największy, kompleksowy zielony projekt realizowany w Katowicach w ostatnich latach. – Dolina Pięciu Stawów jest mocno zaniedbana, a przecież ma olbrzymi potencjał, by stać się miejscem na miarę cieszącej się wielką popularnością Doliny Trzech Stawów. Dlatego w nowej umowie z mieszkańcami zobowiązałem się, że wykonamy kompleksową rewitalizację tego miejsca – mówi prezydent Marcin Krupa. – Mieszkańcy uznali, że obszar Doliny Pięciu Stawów wymaga konkretnej interwencji, wysprzątania, uporządkowania, stworzenia dróg rowerowych, miejsc parkingowych. Zdecydowana większość katowiczan uznała, że stawy powinny mieć funkcję wypoczynkową, rekreacyjno-sportową i ekologiczną. Całkowicie zgadzam się z tymi postulatami i cieszę się, że podpisaliśmy umowę na opracowanie dokumentacji technicznej, bo to kolejny krok na drodze do rewitalizacji Doliny Pięciu Stawów. W pierwszej kolejności, czyli w połowie przyszłego roku, gotowy będzie pierwszy element – nowa stanica żeglarska – dodaje Krupa. Umowa z GPVT Pracownia Architektoniczna została podpisana w piątek 21 maja. Pracownia ma 14 miesięcy na opracowanie dokumentacji technicznej. Wartość tego zadania to 820 tys. zł brutto. Kolejne etapy działań to: uzyskanie pozwolenia na budowę, przygotowanie i ogłoszenie przetargu na roboty budowlane, wybór wykonawcy robót budowlanych i rozpoczęcie robót budowlanych. Nowa stanica żeglarska przy stawie Morawa Od lat prężną działalność przy stawie Morawa prowadzi 10 Harcerska Drużyna Żeglarska im. gen. Mariusza Zaruskiego. Nowa stanica żeglarska ma być gotowa w połowie przyszłego harcerze i mieszkańcy Katowic mogli w pełni korzystać z potencjału tego miejsca, potrzebna jest nowoczesna infrastruktura. Dlatego stary obiekt zostanie rozebrany. Nowy budynek będzie miał trzy kondygnacje i znajdą się w nim: hangar na łodzie, szkutnia, żaglownia, magazyn oraz cztery sale spotkań dla harcerzy i zuchów. Obiekt pomieści także wielofunkcyjną salę z zapleczem kuchennym, toalety i natryski. Teren przy południowym brzegu stawu będzie na nowo zagospodarowany. Nabrzeże zostanie przystosowane do wodowania jednostek pływających, powstaną tutaj keja i pomost dla żeglarzy, przebieralnia i natryski plażowe. Cały obiekt będzie przystosowany do użytkowania przez osoby niepełnosprawne. Nowa aranżacja terenu obejmie także uporządkowanie zieleni, wykonanie alejek dla pieszych i montaż nowego oświetlenia. Prace w terenie mają się rozpocząć w połowie bieżącego roku i zakończą w drugim kwartale 2022 roku. Koszt inwestycji to ok. 5,2 mln zł. Rewitalizacja Doliny Pięciu Stawów coraz bliżej Nowa stanica to tylko początek przemian w Dolinie Pięciu Stawów. Połączenie wodne między stawami Morawa i Borki, drogi rowerowe, kąpieliska wraz zapleczem, 500-metrowa promenada, monitoring i pomosty wędkarskie – warta 50 milionów złotych rewitalizacja Doliny Pięciu Stawów będzie największym zielonym projektem w historii Katowic. Prace w terenie wystartują z początkiem 2023 roku. Okolice stawów Morawa, Borki oraz trzech Hubertusów znajdujących się na terenie katowickich dzielnic Szopienic i Burowca tworzą urokliwy, zajmujący 157 hektarów kompleks przyrodniczo-krajobrazowy, z czego powierzchnia samych zbiorników wodnych wynosi 91 hektarów – czyli tyle, co 127 pełnowymiarowych boisk piłkarskich. Przy stawie Borki powstaną plaże rekreacyjne i molo prowadzące do wyspy, toalety, natryski, boisko do siatkówki i krąg grillowy. Zainstalowany zostanie tam także monitoring i nowe oświetlenie. Borki zostaną połączone z Morawą kanałem, co zwiększy możliwości w zakresie rekreacyjnego korzystania z kajaków i łódek. Na północnym brzegu Morawy powstanie plaża, boisko do siatkówki, toalety i natryski. Wzdłuż wschodniego brzegu powstanie drewniana promenada spacerowa. Z kolei trzy stawy Hubertus będą miały bardziej „dziki” charakter – zostaną oczyszczone z szuwarów i połączone wąskimi kanałami. Pojawią się tam pomosty wędkarskie oraz ścieżka edukacyjna. Źródło: UM Katowice
Śmiertelny wypadek w Tatrach. Nie żyje 32-letni mężczyzna. Ciało młodego mężczyzny znaleziono we wtorek wieczorem w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Dolina Pięciu Stawów Polskich to chyba najpiękniejsza dolina w polskich Tatrach. Odkrycie jej uroku wymaga jednak pewnego wysiłku, gdyż najniższe partie doliny sięgają wysokości prawie 1700 m Dojście do schroniska zajmuje około 3 godzin z Palenicy Białczańskiej. Zimą zdarza się, że pogoda uniemożliwia pokonanie tego szlaku, ale latem przyciąga wielu turystów. Położenie Dolina Pięciu Stawów to najwyżej położona duża dolina w polskich Tatrach. Stanowi ona odgałęzienie Doliny Białki i górne piętro Doliny Roztoki. Oddzielona jest od niej tzw. ścianą stawiarską, której pokonanie jest największym wyzwaniem na szlaku z Palenicy Białczańskiej. Dolinę Pięciu Stawów Polskich leży w samym sercu polskich Tatr Wysokich. Od zachodu i południa zamyka ją główna grań Tatr ciągnąca się od Świnicy po Szpiglasowy Wierch. Od północy dolinę zamyka Orla Perć, najbardziej widowiskowa grań całych Tatr dostępna turystom. Od wschodu dolina ograniczona jest przez grań Miedzianego i Opalonego. Tędy prowadzą 2 szlaki do Morskiego Oka: przez Świstówkę i Szpiglasową Przełęcz. Górne piętra Doliny Pięciu Stawów Polskich tworzą 2 zawieszone dolinki: Dolinka Pusta i Dolinka pod Kołem. Mały i Wielki Staw Polski, fot. Bartosz Twarowski Charakterystyka doliny Dolina Pięciu Stawów Polskich to polodowcowa dolina o długości 4 km i powierzchni 6,5 km². Położona jest na wysokości ok. 1625–1900 m Krajobraz doliny tworzą granitowe szczyty Tatr Wysokich, rozległe płaśnie, gruzowiska dużych głazów, piarżyska, migotliwe tafle jezior, murawy i połacie kosodrzewiny. Lodowiec wyżłobił w dolinie obszerne dno w kształcie sierpa. W dolinie znajduje się kilka polodowcowych jezior o łącznej powierzchni 61 ha. Największe z nich to Wielki Staw Polski położony na wysokości 1665 m (31,14 ha, głębokość 79,3 m). Pozostałe jeziora to: Zadni Staw Polski, Czarny Staw Polski, Mały Staw Polski, Przedni Staw Polski. Widok na Dolinę Pięciu Stawów ze Szpiglasowej Przełęczy – Fot. Łukasz Kurbiel Historia Kiedyś Dolina Pięciu Stawów Polskich stanowiła tereny pasterskie. Tutejsze hale od 1637 roku należały do rodziny Nowobilskich z nadania króla Władysława IV. W 1876 roku z inicjatywy Towarzystwa Tatrzańskiego powstało nad Małym Stawem pierwsze pięciostawiańskie schronisko. Był to niewielki, jednoizbowy budynek z bloków granitowych. W 1896 roku postanowiono zbudować nowe większe i bardziej wygodne schronisko. Miało ono drewniane ściany, piec, a do spania prycze. XIX wiek to czas rozkwitu turystyki w dolinie. Bywali tutaj Stanisław Staszic i Seweryn Goszczyński. Wtedy wytyczono też sieć szlaków turystycznych. Jako pierwsi zimą do doliny dotarli ponoć Jan Grzegorzewski i przewodnik Bartłomiej Obrochta w dniach w 1894 roku. W czasie I Wojny Światowej schronisko było kilkakrotnie dewastowane. Jednak przy pomocy Kompanii Wysokogórskiej Wojska Polskiego, przywrócono je do użytku. W 1932 roku po raz kolejny otwarto nowy budynek schroniska, a już rok później dzięki ogromnemu zainteresowaniu turystów postanowiono je powiększyć i ocieplić. Dolinę odwiedzali wtedy Helena Marusarzówna, Stanisław, Jan i Andrzej Marusarzowie i Bronisław Czech, a dolina była jedną z pereł międzywojennej turystyki. Schronisko przetrwało II Wojnę Światową. Jednak w 1945 roku z niewiadomych przyczyn całkowicie spłonęło. Decyzję o budowie kolejnego schroniska podjął Andrzej Krzeptowski z żoną. W 1947 roku nad Małym Stawem stanął niewielki, drewniany budynek. Dziś znajduje się tam strażniczówka TPN. W 1954 roku ukończono budowę obecnego, piątego schroniska w Dolinie Pięciu Stawów. W latach 2009 – 2010 dzięki wsparciu Fundacji EkoFundusz i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie wybudowano infrastrukturę ekologiczna: małą elektrownię wodną i oczyszczalnię ścieków. Owce wypasano w dolinie do lat 60′. Przed II Wojną Światową rozpoczęto wykup terenów hal od górali. W 1956 roku park narodowy ograniczył wypas. Gdy w roku 1965 roku cały obszar doliny stał się własnością TPN zdecydowano zlikwidować pasterstwo. Dolina ze szlaku na Świstówkę – Fot. Bartosz Twarowski Przyroda Zbocza gór i dno doliny porośnięte jest kosodrzewiną. W dolinie nie rosną drzewa, poza jednym modrzewiem nad Wielkim Stawem. Stwierdzono tutaj występowanie bardzo rzadkich roślin występujących często tylko w Tatrach, tojadu kosmatego, saussurei wielkogłowej, jarząbu nieszpułkowego, gnidosza Hacqueta, warzuchy tatrzańskiej, turzycy Lachenala, turzycy skąpokwiatowej i ukwapu doliny jest ostoją zwierząt tatrzańskich, w tym: niedźwiedzia, kozicy, świstaków, jelenia i rysia. Szlaki Do Doliny Pięciu Stawów Polskich prowadzi wiele szlaków turystycznych. Najpopularniejsza i najłatwiejsza trasa prowadzi z parkingu na Palenicy Białczańskiej. Najpierw trzeba około 50 minut iść do Wodogrzmotów Mickiewicza, a stamtąd zielonym szlakiem do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Od Wodogrzmotów Mickiewicza do Wielkiego Stawu to około 2h (1:30 w dół). Inne szlaki w okolicy to: Alternatywny szlak wobec fragmentu szlaku zielonego skracający trochę dojście do schroniska (pomija Wodospad Siklawa) Z Morskiego Oka przez Świstówkę i dalej przez przełęcz Zawrat do Doliny Gąsienicowej. Od Morskiego Oka do schroniska to około 2 h (1:40 h spowrotem). Z Doliny Gąsienicowej przez Zawrat to ok. 4 h. Z Morskiego Oka przez Szpiglasową Przełęcz do Doliny Pięciu Stawów Polskich (ok. 3:30 h, 3 h spowrotem), a dalej na Kozią Przełęcz (ok. 1:20 h) Znad Wielkiego Stawu na Kozi Wierch (1:30 h w górę) Znad Wielkiego Stawu na przełęcz Krzyżne (1:50 h w górę) Wodospad Siklawa – Fot. Bartosz Twarowski Ciekawostki – W Dolinie Pięciu Stawów Polskich jest 6 jezior. Szóste: Wole Oko jest jeziorem okresowym i mniejszym od pozostałych, dlatego nazwa doliny go nie uwzględnia. – Największy wodospad w Tatrach Polskich to Siklawa, ma około 70 metrów i spada z progu Doliny Pięciu Stawów Polskich. – Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich to jedyne schronisko w polskich Tatrach, do którego nie da się dojechać samochodem. – Najgłębsze jezioro Tatr to Wielki Staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Ma 79,3 metrów głębokości i jest to trzecie najgłębsze jezioro w Polsce.

Perłowa Dolina jest inwestycją realizowaną na Górzyskowie u zbiegu ulic Kossaka, Pięknej i Orlej, obejmująca budowę 263 mieszkań. W ramach I etapu do dyspozycji lokatorów oddajemy 143 mieszkań w zróżnicowanych metrażach od 27 do 180 m 2. Pod budynkiem znajduje się hala garażowa z miejscami postojowymi oraz komórkami lokatorskimi.

Barbara Hadowska/ Kronos mediaJedna z najpiękniejszych dolin w Tatrach to Dolina Pięciu Stawów Polskich. To tutaj znajduje się najgłębsze jezioro i najwyżej położone schronisko w Polsce. Jeziora otoczone są przez kosodrzewinę, rzadkie rośliny alpejskie i dziko żyjące zwierzęta. Dolina zachwyca o każdej porze roku. Warto się tutaj wybrać dla niezapomnianego widoku na panoramę pobliskich szczytów. Miejsce jest także znakomitym punktem wypadowym na dalsze wędrówki. Trzeba jednak pamiętać, że wycieczka wymaga dobrej Pięciu Stawów Polskich położona w Tatrach Wysokich stanowi odgałęzienie Doliny Białki i górne piętro Doliny Roztoki, od którego oddzielona jest wysoką ścianą stawiarską, z której spływa wodospad Siklawa. Dolina mierzy 4 km długości i położona jest na wysokości około 1625-1900 m Rozciąga się stąd widok na otaczające ją skaliste szczyty. Po północnej stronie widoczna jest Świnica, Mały Kozi Wierch, Zamarła Turnia i Kozi Wierch, a po południowej Niżni Liptowski Kostur, Wyżni Liptowski Kostur oraz Szpiglasowy Wierch. Od zachodniej strony ogranicza ją Walentynkowy Wierch i Gładki Wierch, a od wschodniej masyw Miedzianego, Opalony Wierch i Świstową Czubę. Nazwa doliny pochodzi od znajdujących się na jej powierzchni pięciu jezior polodowcowych: Przedniego Stawu, Małego Stawu, Wielkiego Stawu, Czarnego Stawu oraz Zadniego Stawu. Szóste, najmniejsze jezioro, nazywane Wole Oko, jest jeziorem okresowym, które w niektórych okresach północnym brzegu Przedniego Stawu Dolnego znajduje się schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów. To najwyżej położone schronisko w polskich Tatrach (1671 m nosi imię Leopolda Świerza. Zostało wybudowane w latach 1948-1953. Jest to jedyne w Polsce schronisko, do którego nie prowadzi droga przejezdna dla samochodów. Schronisko zaopatrywane jest przy pomocy wyciągu towarowego, do którego towar przywożony jest na traktorach i kładach. W budynku jest 67 miejsc schronisko jest już piątym z kolei schroniskiem w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Pierwszym było wybudowane w 1876 r. im. Ludwika Zejsznera - było kamienne i bardzo niewygodne, nie było tam prycz i ani pieca. W 1898 r. wybudowano obok niego drugie, drewniane, mające prycze i ogrzewanie. Wraz z rozwojem turystyki wybudowano trzecie, większe schronisko. Oddano je do użytku w 1932 r. Przetrwało II wojnę światową, z niewyjaśnionych przyczyn spłonęło w maju 1945 r. W 1947 r. obok ruin spalonych schronisk wybudowano niewielkie drewniane i jednoizbowe schronisko. Obecnie pełni ono rolę strażnicówki szlakiem do Doliny Pięciu Stawów jest szlak prowadzący z Palenicy Białczańskiej przez Dolinę Roztoki. Trasa jest jedną z najłatwiejszych, a także najmniej okolicach Doliny Pięciu Stawów Polskich znajduje się także gęsta sieć szlaków turystycznych, chętni na dalszą wspinaczkę mogą wyruszyć stąd: na Szpiglasową Przełęcz, Szpiglasowy Wierch, nad Morskie Oko przez Świstówkę Roztocką, na Kozią Przełęcz, na Zawrat, na Kozi przez Jezioro Czorsztyńskie wieś Stare Maniowy. Zobacz, jak wygląda"Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatrTatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Puzzle: Dolina Pięciu Stawów - Tatry, Trefl. Puzzle 2000 elementów z widokiem na Dolinę Pięciu Stawów w Tatrach. Po ułożeniu powstanie obrazek o wymiarach 96x68 cm. Piękny prezent dla miłośników Tatr i upominek z Polski. Wykorzystanie materiałów ekologicznych oraz papieru eliminującego odbijanie światła zapewnia: wysoką jakość zapraszam 129 129
Obfitość traw, turzyc i kwiatów: dzwonki, goryczki, fiołki, baldachimy arcydzięgla. Tak mogłaby wyglądać słowiańska Shangri-La. mityczna dolina, zawieszona w chmurach, kwitnąca przez pół roku, a przez drugie pół ukryta pod śnieżną kołdrą. Jeszcze w 1968 roku na pstrokatych murawach Doliny Pięciu Stawów wypasano owce i krowy.
Dolina Pięciu Stawów...! Każdy, kto ma jakie takie pojęcie o Tatrach, mniej więcej ją kojarzy. Że jedyne w polskich Tatrach schronisko, do którego nie da się dojechać, że między Orlą Percią i MOKiem, że najwyższy wodospad po polskiej stronie, że sylwestrowy wieczór w Piątce obrósł już legendami itd. Część osób jednak nie zdaje sobie sprawy, co implikuje pierwszy z powyższych faktów. Że Piątka to nie taka dolina, jak Chochołowska, Kościeliska, czy nawet Gąsienicowa. Dojechać się nie da - bo trzeba wyleźć na próg skalny. A mówiąc po ludzku, przed samą doliną wyrasta nam ściana skalna, na którą mamy się wdrapać. 200 metrów do góry. Auć, boli. W każdym razie to nie jest tak, że od razu z parkingu jesteśmy w dolinie. Tj. jest. Ale - po kolei ;) Startujemy z Palenicy Białczańskiej. Tutaj temat jest znany i opisany dziesiątki razy - nie chcę się powtarzać (szerzej opisałem to w tekście o trasie do Morskiego Oka), więc tu przedstawię go bardziej w skrócie. W dotarciu na Palenicę wielkiej filozofii nie ma - wsiadamy do jednego z rozlicznych busów w Zakopcu (na 99% będzie tabliczka "Morskie Oko") i jedziemy; trasa zajmuje około 30 - 40 minut (gdy nie ma korków...). Koszt takiej przyjemności to 10 - 11 zł w jedną stronę od osoby. OGÓLNE INFORMACJE Opis dotyczy warunków letnich, tj. bezśniegowych. Czas przejścia: 5h 30 min (wg mapy) Trudności: mokre płyty na końcowym podejściu (jest dość strome) Ocena trudności: 3 / 7 Najniższy punkt: Palenica Białczańska 990 m Najwyższy punkt: Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich 1672 m Różnica wysokości: 801 m Trasa: Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza - Nowa Roztoka - Siklawa - schronisko w D5SP - Nowa Roztoka - Wodogrzmoty Mickiewicza - Palenica Białczańska Długość: ok. 19 km Odcinek początkowy (Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza) Początek szlaku startuje w Palenicy Białczańskiej (990 m u wylotu Doliny Rybiego Potoku. Mijamy postój fasiągów i kierujemy się na wprost. Czerwone oznakowanie... chociaż nie. Właściwie to należałoby powiedzieć po prostu: asfaltówka. Mamy przed sobą podejście do Wodogrzmotów Mickiewicza - 40 minut po asfalcie przez las. Ten fragment najlepiej można podsumować słowem: nudny. Nie dzieje się zbyt wiele (jeśli nie liczyć uskakiwania przed fasiągami...) - za to widok na słowacką stronę trochę ratuje sytuację. Ale ogółem nie jest za ciekawie. W 3/4 drogi odbicie drugiego czerwonego szlaku - na Rówień Waksmundzką (jego dzisiaj olewamy - idziemy w dalszym ciągu na wprost). Niedługo potem mijamy informację turystyczną i osiągamy Wodogrzmoty Mickiewicza (1102 m Co ciekawe - Mickiewicz w żaden sposób nie był związany z Tatrami, nigdy tu nawet nie był. Ale nazwa się przyjęła.). I tu możemy już - z wielką ulgą - porzucić asfaltówkę, czerwone znakowania i ogólnie Dolinę Rybiego Potoku. Na rzecz zielonych w Dolinie Roztoki. Dolina Roztoki Początkowo szlak - używając popularnego określenia - zaczyna zapieprzać pod górę. W porównaniu z tym, co było na asfaltówce, tu jest wręcz hardcorowo - jeśli patrzymy tylko pod kątem stromizny. Poza tym nie jest trudno, właściwie kamienne schodki - tylko jednak bardziej pod górę. Przez chwilę jest stromo, ale potem znowu będzie łagodnie. Zaczyna się dłuuuuuuga Dolina Roztoki. Obiektywnie nie jest wcale taka długa, ale półtorej godziny przez las potrafi się ciągnąć w nieskończoność. Leśna ścieżka bez trudności, szlak lekko faluje. Początkowo jest nudno - prawie tak, jak na asfaltówce (jedyne urozmaicenie: mostki na potoku w liczbie 2]. Po dłuższej chwili odsłania się masyw Wołoszyna (to ta duża góra z prawej). Po lewej za to Opalone. Taki stan rzeczy trwa aż do Nowej Roztoki (1310 m - oddalonej mniej więcej godzinę od skrętu przy Wodogrzmotach. Kiedyś to była polana [jeszcze w latach 60. pasły się tu krowy] - dzisiaj co najwyżej polanka z paroma ławkami i szałasem. A, no i całkiem dobre miejsce na popas - do najgorszego podejścia jeszcze kawałek. Za Nową Roztoką szlak zakręca i po raz kolejny przecina potok. W dalszym ciągu przez las, lekko pod górę (za potokiem jedno nieco bardziej strome miejsce). Coraz lepiej widać, do czego się przybliżamy... Chwilę później dochodzimy do stacji kolej... tfu! Windy towarowej. Wykorzystywanej do wwożenia zaopatrzenia prosto do schroniska w Piątce. Miejsc pasażerskich nie przewidziano. Stąd widać dokładnie, co nas czeka. Podejście o 200 metrów na dystansie kilometra. Trochę stromo. Możemy to zrobić na dwa sposoby - bo kawałek za windą szlak się rozdziela. Ostateczne podejście do Piątki Spod dolnej stacji windy towarowej do D5SP wiodą dwa szlaki. Jeden czarny - prowadzi prosto pod schronisko. Drugi jest zielony i nieco je omija - prowadząc przy najwyższym wodospadzie w polskich Tatrach (Siklawie), wychodząc kilkaset metrów od schronu. Jeśli chcesz zobaczyć więcej - to wybierz zielony (uwaga! tylko latem - zimą szlak przy Siklawie staje się bardzo niebezpieczny lawinowo). Stąd dalsze podejście - coraz bardziej strome, ale w dalszym ciągu schodki. Za plecami otwierają się coraz szersze widoki na Roztokę z przyległościami. Po ok. 40 minutach od rozwidlenia szlaków stajemy przy Siklawie, można podejść bliżej. W jej okolicach zaczynają się kamienne płyty (mnie trochę przypominały te na Kościelcu) - które z uwagi na bliskość wodospadu bywają śliskie - nawet w środku lata. Jak ktoś miałby wyjątkowego pecha, to w razie upadku ma zapewnioną podróż powrotną w rejon Wodogrzmotów. 10 minut później (+ czas na zdjęcia - bo jest co fotografować) po pokonaniu płyt ścieżka się wypłaszcza, a my dochodzimy do kolejnego rozwidlenia. Tym razem na brzegu Wielkiego Stawu Polskiego. To miejsce jest ciężkie do przegapienia - zwłaszcza ze względu na kamień. (punkt obowiązkowy do sfocenia. Bez kamienia wizyta w Piątce się nie liczy) Dalsze opcje z Piątki Od kamienia mamy dwie opcje. W lewo niebieski szlak zaprowadzi nas do schroniska (10 minut, przechodzi się koło Małego i Przedniego Stawu, w międzyczasie mijając strażnicówkę TPN-u) i dalej - przez Świstówkę - na MOKO (uwaga! od 1 grudnia do 15 maja zamknięty). Natomiast w prawo druga część tego samego niebieskiego szlaku prowadzi na Zawrat (2158 m i dalej na Halę Gąsienicową. Od niebieskiego odchodzą szlaki (w kolejności od rozwidlenia przy kamieniu): żółty na Krzyżne (2112 m czarny na Kozi Wierch (2291 m żółty na Szpiglasową Przełęcz i Wierch (2110 i 2172 m żółty na Kozią Przełęcz (2137 m Powrót do Roztoki (czarny szlak) Żeby nie wracać tą samą drogą - po dobiciu do schronu [oczywiście o ile nie idziemy gdzieś dalej/wyżej] proponuję wracać do Roztoki czarnym szlakiem. Początkowo prowadzi płaskim terenem (po lewej mijamy górną stację windy towarowej), ale potem zaczyna coraz bardziej zaiwaniać w dół dość stromymi kamiennymi zygzakami (jest widokowo i przestrzennie). 30 minut i jesteśmy już na dole, w miejscu połączenia przy dolnej stacji windy. Stąd powrót do Palenicy odbywa się tą samą drogą (orientacyjnie ok. 1h 45 min od miejsca połączenia szlaków) - najpierw lasem do Wodogrzmotów, a potem asfaltem na samą Palenicę. Wizyta w popularnej Piątce odbiega charakterem od przejścia większości dolin w polskich Tatrach - w opisywanym wariancie wycieczka to blisko 6 godzin i 20 kilometrów - i blisko 700 metrów przewyższenia. Dla początkujących - fajny cel, chociaż jest to już konkretniejsze wyjście w góry (pomimo że nie zdobywamy tu szczytu ani przełęczy) - więc warto najpierw się upewnić o swojej ogólnej sprawności (tak po prostu, bycie sportowcem niewymagane). No i - z Piątki bierze początek kilka różnych szlaków o pełnym przekroju trudności, więc zawsze może być tam po drodze :-D Share:
. 184 37 423 377 395 240 453 118

dolina pięciu stawów w maju